wtorek, 7 kwietnia 2015

Święta, święta i po świętach, ...

Dziś krotko i zwięźle.
Ostatnie dwa dni, z całkowitym zaangażowaniem ćwiczyłem umiejętność spożywania pokarmów.
W sumie można powiedzieć, że to już tradycja, tzn. co roku sceanariusz wygląda identycznie.
Siedzę w gronie najlbliższych, rozmawiam, żartuje czyli udzielam się towarzysko, ale problem polega na tym, że w między czasie regularnie pochłaniam wszystko w zasięgu wzroku.
W pewnym momencie łapię się na tym, że to już nie chodzi o głód, tylko o niepowstrzymaną chęć przeżuwania, niezależnie od tego czy mi coś bardzo smakuje, czy nie.
 Piszę w pierwszej osobie, ale jestem w pełni przekonany, że to samo przeżywa większość świętujących z tej lub innej okazji, ludzi.
Mimo, że co roku próbuję to zmienić, rezultat jest niestety taki sam, ponieważ wcześniej czy później, biorę sobie do serca znane chyba wszystkim powiedzenie o wronach.
Idę o zakład, że masz podobne doświadczenia :)
Pozdrawiam.

piątek, 3 kwietnia 2015

S # 8 # Spartakus: Krew i piach # SPARTAKUS

SPARTAKUS
..., tracki żolnierz, wzięty do niewoli przez rzymskie wojska, w rezultacie zostaje gladiatorem na miejskiej arenie w Kapui.
Dzięki niewyobrażalnemu hartwoi ducha, sile fizycznej i chęci odnalezienia żony, przeistacza się w najlepszego, zniewolonego wojownika, jakiego widział świat.

Historię Traka zna chyba każdy, a już na pewno każdy o nim słyszał, tak mi się przynajmniej wydaje.
W pierwszym sezonie, w rolę niezwyciężonego buntownika wcielił się, niestety już nieżyjący, 
świetny aktor, charyzmatyczny Andy Whitfield.

 Muszę wspomnieć, że osobiście jestem wielkim fanem tego serialu, szczególnie pierwszej jego części, którą uważam za najlepszą, właśnie dzięki odtwórcy głównej roli.
Natomiast całą serię, z całkowitym przekonaniem uważam, za najlepszy produkt telewizyjny, 
jaki miałem do tej pory okazję obejrzeć.
 Wynika to zapewne z faktu, że pasjonuję się historią tylko i wyłącznie tego okresu, co często wpływa na filmy i gry, które wybieram.
Poza tym, to co mnie najbardziej ujłęło, to dynamiczna akcja, nad wyraz ciekwa fabuła, brak cenzury 
i oczywiście idealnie dobrana obsada.

Andy nie miał zbyt bogatego, artystycznego dorobku, ponieważ grał w zaledwie kilku produkcjach, 
tym bardziej zaskakujący jest fakt, że tak znakomicie odnalazł się w tej roli.
Wcześniej widziałem go tylko jako anioła, poważnie.
Chodzi mi oczywiście o całkiem niezły film, o wręcz niebiańskim tytule Gabriel.

Niestety los chciał, że nikt z nas nie będzie miał już okazji zobaczyć go w żadnej nowej odsłonie, ponieważ zbyt wcześnie zasilił legiony królestwa niebieskiego.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Free To Play, is ok ?!

W świecie graczy panuje opinia, że im gra droższa, tym z pewnością ciekawsza, ale czy to prawda?
Moim zdaniem, z całym przekonaniem, NIE.

Tak samo jak piękna oprawa graficzna nie gwarantuje grywalności, tak cena nie świadczy o jakości.
I znowu nie czuję jak rymuję, hej.
  
Czasy gdy darmowe tytuły kojarzyły się tylko z gów..., tzn. niezbyt dobrze, mam już chyba za sobą.
Oczywiście zdarzają się przypadki i to nawet często, że takie produkcję są delikatnie rzecz ujmując słabe, ale na szczęście nie jest to regułą.

Dlatego właśnie postanowiłem rozpocząć nową serię postów, traktujących o grach dostępnych całkowicie za darmo, znanych w cyfrowym świecie jako free-to-play.

Zapraszam :)